Tatuaż - dla wielu ludzi to dzieło sztuki, dla niektórych to przedstawienie ważnego wydarzenia na ciele, czasem ozdoba, a dla niektórych to po prostu rysunek na ciele. Każdy z nas odbiera tatuaże inaczej, jednak w żaden sposób nie zmieniają one charakteru człowieka. Kiedyś ktoś napisał, że tatuaże odzwierciedlają twój charakter, miało to znaczenie takie, że osoby z tatuażami to osoby buntownicze, podejrzliwie, prowokujące - gorsze. Jestem chodzącym przykładem, że to nie jest reguła. Ja jestem osobą cichą, wrażliwą, skromną i raczej spokojną, a wytatuować mogłabym się cała. Nie podoba mi się takie 'wąskie' myślenie ludzi, co zrobisz jak będziesz starsza, co z pracą itd.. A uwierzcie, że wiele wydarzeń, sytuacji i to co robimy teraz ma ogromny wpływ na to jak będzie wyglądała nasza przyszłość, nie tylko tatuaże.
A jeśli chodzi o historię moich tatuaży..
Zaczęło się od literki na kostce. To wystarczyło, aby w pewien sposób się uzależnić. Przeglądając wiele stron z tatuażami miałam ochotę na więcej i więcej. I tak też się stało. Zrobiłam napis na plecach, który przeciągnął się po całym kręgosłupie, obojczyk, nadgarstek, kokardy na udach...
No i niestety, znalazły się też takie, których bardzo żałowałam, mianowicie data na nadgarstku i literka na kostce, które były wyrazem 'miłości' do obecnie byłego chłopaka.. Gdy je robiłam, nie przyjmowałam do wiadomości tego, że moglibyśmy się rozstać.. Myślałam? My? Przecież praktycznie znamy się na wylot, mnóstwo czasu spędzaliśmy razem, mieliśmy ogromne plany, a poza tym byliśmy 5 lat..
A teraz?
Teraz wiem - głupie myślenie. Wiem, że wszystko może się zdarzyć i niczego nie jestem pewna.. Nie mogę przewidzieć swojej przyszłości.. I wiem również to, że już nigdy nie popełnię tego błędu i nie zrobię sobie tatuażu dotyczącego mojego chłopaka/narzeczonego/męża.
Co idzie za tym wszystkim?
Musiałam przerobić te dwa cudeńka ;)
A jeśli chodzi o historię moich tatuaży..
Zaczęło się od literki na kostce. To wystarczyło, aby w pewien sposób się uzależnić. Przeglądając wiele stron z tatuażami miałam ochotę na więcej i więcej. I tak też się stało. Zrobiłam napis na plecach, który przeciągnął się po całym kręgosłupie, obojczyk, nadgarstek, kokardy na udach...
No i niestety, znalazły się też takie, których bardzo żałowałam, mianowicie data na nadgarstku i literka na kostce, które były wyrazem 'miłości' do obecnie byłego chłopaka.. Gdy je robiłam, nie przyjmowałam do wiadomości tego, że moglibyśmy się rozstać.. Myślałam? My? Przecież praktycznie znamy się na wylot, mnóstwo czasu spędzaliśmy razem, mieliśmy ogromne plany, a poza tym byliśmy 5 lat..
A teraz?
Teraz wiem - głupie myślenie. Wiem, że wszystko może się zdarzyć i niczego nie jestem pewna.. Nie mogę przewidzieć swojej przyszłości.. I wiem również to, że już nigdy nie popełnię tego błędu i nie zrobię sobie tatuażu dotyczącego mojego chłopaka/narzeczonego/męża.
Co idzie za tym wszystkim?
Musiałam przerobić te dwa cudeńka ;)
Genialnie przerobiłaś ten tatuaż. Zachwycam się tym motywem od dłuższego czasu:) Mimo, że ja też mam datę na nadgarstku to mam nadzieje, że nigdy nie będe musiała tego robić :)
OdpowiedzUsuńKocham cie za te dziarki:) Jestes swietna i to w całoksztalcie:)
OdpowiedzUsuńślicznie. Kochana a czy mogabys napisac jaka farba farbujesz wloski ?? :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tatuaże, ale nigdy się nie zdecyduję na żadne związane z miłością. Mimo, że jestem już żoną to nigdy nie wiadomo jak się potoczy nasze życie. Tatuaż to poważna decyzja i nie chcę go żałować.
OdpowiedzUsuńTatuaż pasuje do Ciebie. Ja od lat myślę nad wzorem ;)
Super go przerobiłaś. Bardzo mi się podoba. ;)
OdpowiedzUsuńSama jestem fanką tatuaży i mam je już 3.
Pojawiaj się na blogu częściej.
Zapraszam do nas -zakochanewzyciu.blogspot.com
Jejkuuu, serduszko na paluszku wygląda niezwykle kobieco :) <3
OdpowiedzUsuńGdzie zrobiłaś tę różę? fantastyczna!
OdpowiedzUsuńcudownie wyszła ta róża, też jestem wielbicielką tatuaży i właśnie przymierzam się do kolejnego:)
OdpowiedzUsuńSuper ! do Twojego wizerunku idealnie pasują takie tatuaże ! Jestem pod wrażeniem ! Nareszcie jakaś ładna i porządna dziewczyna z pazurem !!!!
OdpowiedzUsuńgenialny tatuaż :))) od dłuższego czasu zastanawiam sie nad zrobieniem sobie takiego cudeńka
OdpowiedzUsuńale ciągle brak mi odwagi !
dobry początek na rękawek :D
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania co Ty ! Suuper ta róża :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! Monika http://pracowniastylupoznan.blogspot.com/
Mi nie przypadł do gusty ten kwiat, wolałabym coś skromniejszego, jeśli Ty czujesz się z nim dobrze i podoba Ci się- to najważniejsze!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
jk
Na jaki napis przerobiłaś tatuaż na kostce ? :) Albo co on znaczy ? z angielskiego na polski ? :)
OdpowiedzUsuńMusiałam wymyślić napis zaczynający się od literki D. " Dream until your dreams comes true" :)
Usuń
Usuńlubię aerosmith i ich piosenkę 'dream on', ale czy nie powinno być "come" zamiast "comes" ? ;)
pieknie po prostu <3
OdpowiedzUsuńkochana więcej więcej postów ;*
piękna róża!
OdpowiedzUsuńa na kostce co za napis? :)
Jula, TY sexiaku :D jestes zajebista z tymi tatuazami <3 zawsze jak cie ogladam to mam ochote isc chociazby jutro i zrobic swoj drugi tattoo:P
OdpowiedzUsuńmożna wiedzieć gdzie się tatuowałaś, w ktory mijscu? :)
OdpowiedzUsuńW Skandal Tattoo w Poznaniu :)
UsuńNo i super wyszło:)Wiem że się powtarzam ale masz prześliczną urodę:)
OdpowiedzUsuńale piękne ! :)
OdpowiedzUsuńlubiłbym Cie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne!!
OdpowiedzUsuńTatuaż jest piękny ;)
I niejako Cię rozumiem...nie dawno też rozstałam się z chłopakiem, ale to on został z tatuażem.
Jula, lubie max! zapomniałaś wspomnieć ze byłam z Toba tam :D
OdpowiedzUsuńWyszły genialnie! :)
OdpowiedzUsuńOgólnie podobają mi się tatuaże, ale ta różna jest ohydna ! Strasznie Cię oszpeca ! :(
OdpowiedzUsuńNie każdemu musi się podobać, najważniejsze, że mi tak :)
UsuńSprytnie to przerobiłaś :) Takie tatuaże jak właśnie na przykład ta róża bardzo pasuje do twojego typu urdoy (jesteś prześliczna!), a takie dosyć duże tatuaże zawsze mi się podobały, ale nie wiem czy sama zdecydowałabym się kiedyś na tak trwałą 'ozdobę'- zobaczymy! :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńserduszko jest słodkie <3
OdpowiedzUsuńnapis na kostce wyglada pieknie;)
OdpowiedzUsuńOstatnio tez wpadlam na pomysl, zeby zrobic napis ale na żebrach mam nadzieje ze na 19-ste urodziny zrobie;))
i tez przychodzil mi do glowy pomysł imienia albo daty na nadgarstku, ale na Twoim przykladzie widze ze to totalna glupota i jednak nie zrobie;d
Pytałam Cię już wiele razy ale nigdy nie doczekałam się odpowiedzi :P
OdpowiedzUsuńmoże tym razem mi odpiszesz :)
Chciałam Cię zapytać jakiego używasz podkładu i dokładnie jaki to odcień :)
A tatuaże są świetne, ale ja jakoś nie mam odwagi żeby je zrobić :D
Pozdrawiam serdecznie :))
Obecnie mam podklad Avon Luxe w odcienie porcelanowym :)
Usuńodważny, ale fajnie wygląda;p ten na kostce świetnie wygląda;)
OdpowiedzUsuńdla mnie bomba, sama mam jeden tatuaż i chce niebawem powiekszyć znacznie swoja kolekcje. I zgadzam się w zupełności z tym co napisałaś. Tatuaże nie tylko robią buntownicy, ja tez jestem bardzo spokojną dziewczyna i po prostu je ubóstwiam a opinia innych nie jest dla mnie ważna w końcu kazdy ze swoim ciałem może zrobić co chce :)
OdpowiedzUsuńświetnie! nie jestem fanką tatuaży ale Tobie pasują jak mało komu :)
OdpowiedzUsuńHej! Piękna ta róża! Można wiedzieć ile za wykonanie jej płaciłaś? pozdr
OdpowiedzUsuńmam jeden na obojczyku;) jest to niby widoczne miejsce jednakże wiele osób z mojego otoczenia jeszcze nie wie o jego istnieniu a tatuaż zrobiony został ponad 2 mies temu, są osoby które twierdzą,że tatuowanie się w miejscach widocznych często jest tylko po to aby się pochwalić. Ja osobiście uważam,że nie zawsze, tatuaż mogłabym zrobic w miejscu mniej widocznym(tak też doradzało mi kilka osób) tylko po to aby nie rzucał się w oczy ale wtedy nie myślałabym przecież o sobie ale o innych o ich reakcji a nie o to chodzi tym bardziej jeśli robimy coś na całe życie.Mimo ,że nadal mam ten jeden to podczas tatuowania zapewniłam ze na tym się nie skończy, mam już w planach drugi i mam tez nadzieję na jego realizację w najbliższym czasie ;) P.
OdpowiedzUsuńIle kosztowały kokardki na udach? chce sobie zrobić jedną :)
OdpowiedzUsuńpięknaś ^^
OdpowiedzUsuńZ chęcia obserwuje .
Mam 16 lat ale od kilku lat strasznie podobają mi się tatuaże i wiem już jakie zrobię :) Chyba 4 no ale właśnie popełniłas ten błąd z datami i tym chłopakiem których troszkę nie rozumiem i nie trawię jeśli chodzi o miłość.Nigdy prze nigdy nie zrobię tatuażu dla swojego chłopaka czy męża. Wszystkie 4 będą związane z moimi pasjami z mną samą a jedyny jeśli chodzi o miłośc to będzie tatuaż zkochańszego inicjałami lub datą narodzin i śmierci mojego najukochańszego aktora ponieważ jego role , styl bycia wiele mi dały a skoro już nie żyje to wiem ,że nic głupiego się nie wydarzy.
jej świetny ! kocham tatuaże :)
OdpowiedzUsuńNie cierpię tatuaży, nawet w mojej książce od patomorfy jest niesamowity cytat na temat ludzi, którzy mają tatuaże :) Ale kto co lubi, moim zdaniem nie jest dobrym pomysłem robienie ich na nadgarstkach a także z tyłu pleców na lędźwiach ( znieczulenie zew. podczas porodu tam ejst podawane).
OdpowiedzUsuńTen były chłopak często się pojawia w postach :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o tatuaże to jestem przeciwnikiem ,u Ciebie ładnie wyszły ,lecz dziwie się ,że jako osoba skromna i cicha zrobiłaś tak widoczne i ordynarne motywy.
Wyszły super .
Pozdrawiam
były chłopak pojawia się często? nie przypominam sobie.
UsuńMoże po prostu czytałam akurat te dane posty :)
UsuńMam kilka pytań : gdzie bardziej bolało zrobienie tego tatuażu ? na nadgarstku czy na nodze ?
Czym kierowałaś się tym razem przy zakryciu tych poprzednich ?
serdecznie pozdrawiam
SA
Hm ciężko mi powiedzieć. Chyba ręka bolała mniej, ale była robiona 2 godziny, a noga. ok 15 minut. Na nadgarstku miałam datę rozpoczęcia związku, a na kostce była literka 'D' pierwsza literka imienia byłego.. obecnie mam innego chłopaka, dlatego musiałam to przerobić ;)
Usuńboska ta róża :)
OdpowiedzUsuńGenialny tatuażż !
OdpowiedzUsuńBloog - booskiii ; **
Zazdroszczęęę Cii urodyy ; P.
Zapraszam na mojego bloga z opowiadaniami ;
http://reneesme.edublo.pl/
wow, świetny tatuaż ... sama mam jeden (;
OdpowiedzUsuńze seoim chlopakiem jestem prawie 7 lat i chyba wpadlam w rutyne:( jest nudno i wgle nie klocimy sie ani nic z tych rzeczy jest normalnie ale mi juz sie chyba znudzilo. nie potrafie z nim zerwac:( zycze Ci szczescia Julka!
OdpowiedzUsuńP.S. jestes sliczna!!!
raczej nigdy nie zrobię tatuażu. między innymi dlatego że boję się bólu...
OdpowiedzUsuńTwój tatuaż mi pomógł. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję .
Przypadkiem trafiłam na Twojego bloga. Jesteś śliczną dziewczyną, a w ciemnych włosach wyglądasz przepięknie :) Tatuaże extra.
OdpowiedzUsuńChciałam zapytać jaki masz wzrost,jeśli to nie problem?:)
M.
Dziękuję :) a jeśli chodzi o wzrost, to jakoś ok.165 cm :)
Usuńsuper tatuaze jestes mega odwazna ze zdecydowalas ise na nie :) te serduszko na palcu mialas wczesniej czy teraz tez zrobilas je? mozesz w innej notce pokazac dokladniej tatuaz na nodze? Ania
OdpowiedzUsuńPokażę, przy okazji :) a serduszko robiłam teraz, razem z innymi :)
Usuń♥
OdpowiedzUsuńJestes sliczna! Ta roza tez jest swietnie wykonana, a ten napis? Mmmm<3;*
OdpowiedzUsuńŚwietne masz te tatuaże i jak najbardziej zgadzam się z Twoją notką... Uwielbiam odwiedzać Twój blog! A przy okazji wesołych, spokojnych świąt i szczęśliwego Nowego Roku! :-) życzy http://carooolaaa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPrzepiękna róża, chociaż Twoje kokardki są dla mnie numerem jeden:) Sama mam spory tatuaż na podbrzuszu, czyli w miejscu, które większość osób mi odradzała, ale ja jestem super zadowolona i zupełnie nie obchodzi mnie zdanie innych osób. Planuję też kolejny tatuaż, tym razem naprawdę duży! Grunt to robić swoje i nie przejmować się negatywnymi słowami - jeżeli komuś do oceny człowieka wystarczy zobaczyć jego tatuaż, to wystawia opinię sam sobie. Dodam jeszcze, że kończę właśnie studia prawnicze, co tylko podkreśla, że mit o pewnej, określonej charakterystyce osób robiących tatuaże, dawno już jest nieaktualny.
OdpowiedzUsuńDla mnie tez ta roza jest oblesna,po prostu Cie szpeci :/ ale serduszko na palcu wyglada juz znacznie lepiej :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym przerobieniem tatuaża ;) Podoba mi się twój tatuaż na kostce, też chce sobie zrobić coś podobne.. tylko panicznie sie booje! ale myślę, że się wkońcu przełamie ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie awyls.blogspot.com
OMG!!! cudowne tattoo <3
OdpowiedzUsuńserduszko mnie zauroczyło :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam oglądać czyjeś tatuaże, mam nadzieję, że jak sobie na osiemnaste/dziewiętnaste urodziny wytatuuję coś (aktualnie marzy mi się tatuaż z piórkiem albo jaskółką ;), to nie będę musiała go potem usuwać :c
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie wkońcu znalazłam idealne miejsce na tatuaż! :D Ten wokół kostki jest genialny! Dziękuję!:)
OdpowiedzUsuńSerduszko świetne!
OdpowiedzUsuńTatuaż wg mnie w znakomitej większości wypadków wynika z dwóch rzeczy:
OdpowiedzUsuń* niskie poczucie własnej wartości - zbędną potrzeba upiększania, zwłaszcza tak ślicznej kobiety jak Ty, czasami jakaś ideologia
* wygłup (np. jak sama przyznałaś - wielka nieskończona miłość, ciężko to usunąć jak się znudzi)
Czasami tatuaże wyglądają bardzo fajnie (np. niektóre SuicideGirls), ale generalnie nie ufam ludziom z tatuażami. ;)
Widzę że jesteś niesamowicie odważna. Świetny tatuaż
OdpowiedzUsuńświetne te tatuaże ;) Mam pytanie o kokardki ;) bolały bardzo na tych udach?
OdpowiedzUsuńchcę sobie też zrobić, ale obawiam się bólu w tym miejscu .
Co masz napisane wokół kostki? Mogłabym prosić o dokładniejsze zdjęcie :) jestem przed takim tatoo i się ciągle zastanawiam jaki zrobić :)
OdpowiedzUsuńSuper! Uwielbiam takie delikatne tatuaże. Ja chciałabym bardzo zrobić sobie literkę na żebrach, mam nadzieję, że nie będzie potrzeby, by ją zmieniać kiedykolwiek, jednak będzie taka, że bez problemu będzie można ją zakryć gdyby jednak..
OdpowiedzUsuńI przyznam się bez bicia, że niebawem idę zrobić sobie takie samo serduszko jak Ty, jest kochane :) Już długo zastanawiałam się jaki będzie mój pierwszy tatuaż, myślałam właśnie o czymś małym i skromnym, a gdy wpadłam na Twoje zdjęcie, bardzo spodobał mi się ten pomysł z serduszkiem na stopie :)