Wybaczcie za tą chwilę nieobecności, jednak nie miałam jak zrobić zdjęć, a pstrykać je sobie samemu to bez sensu, chcę, żeby moje zdjęcia były wyraźne :) W dzisiejszym outficie wykorzystałam nieco stonowane kolory w odcieniu szarości i beżu, myślę, że pasują one do siebie, zresztą same zobaczcie :)
Przepraszam za podwinięty sweterek na 4 zdjęciu, nie zauważyłam :P
Szal-tuba, torebka - znana Wam z poprzedniego postu, są to zdobycze z SH :) a sweterek kupiony już parę lat temu, robiąc porządki znalazłam go, bo kompletnie o nim zapomniałam :)
Przy okazji możecie zauważyć zmianę koloru moich włosów, zrobiłam pasemka + plus cięcie i o wiele lepiej się w nich czuję, teraz tylko muszę poczekać na odrosty i będę mogła poprawić pasemka, żeby były typowo blond :)
Pozdrowienia :*
Wyglądasz tak uroczo i niewinnie, przesłodko wręcz. :) Bardzo ładnie wyglądasz, zestaw prosty, ale na Tobie zachwyca. :) Komin mi się najbardziej podoba.
OdpowiedzUsuńŚliczna jesteś!
OdpowiedzUsuńpiekny szal <3
OdpowiedzUsuńwg mnie jesteś bardzo podobna do Mariny :)
OdpowiedzUsuńMasz szczęście, że nie zrobiłaś włosom nic złego bo byłam w nich zakochana i nadal jestem :D Chcę mieć takie jak Ty i mam nadzieję, że za rok moja grzywka urośnie mi właśnie na taką długość :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze przepiekniee śliczna:**
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :pp
Fajna torebka zapraszam zuzia-ch.blogspot.com
OdpowiedzUsuńFajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńfajny set !
OdpowiedzUsuńskąd koturny :)
kupiłam je na giełdzie odzieżowej w Poznaniu :)
OdpowiedzUsuńOch ślicznotka z ciebie, zestaw świetny ! <3
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych :)
ale masz figure dziewczyno!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję piękna! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję piękna! :)
OdpowiedzUsuńPiękna tuniczka i fajny kominek :)
OdpowiedzUsuń