Beżowy płaszczyk!

Cześć dziewczyny!

Przepraszam, za 4 dniową przerwę, ale to wszystko spowodowane jest brzydką pogodą, nieustannym deszczem i tym, że szybko robi się ciemno i nawet nie ma kiedy zrobić zdjęć, a rzadko mam czas przed pracą! Dzisiaj akurat udało mi się pstryknąć kilka zdjęć, nie dużo, ale zawsze.. Jednak w taką pogodę nie ma się ochoty wychodzić z domu zrobić zdjęcia, a mówię, jeśli jeszcze w dodatku pada, nawet nie ma takiej możliwości.. No nic, prawdziwa jesień już do nas powitała! Jednak ja apeluję o powrót lata! Hmm.. no może nie powrót tegorocznego lata, gdyż było ono totalnie nieudane, ale o ciepłe dni! Fajnie by było gdyby chociaż słoneczko świeciło, bez względu na temperaturę, słońce dało by Nam trochę więcej energii :)) Ja już systematycznie zaczynam się uczyć do szkoły, ostatnio na kosmetologii pielęgnacyjnej robiłyśmy masaż dłoni, a potem manicure (6 h zajęć, więc było co robić :)) a na następnym zajęciach mam z tego zaliczenie + teoria. Ciekawe są takie zajęcia praktyczne, na pewno lepsze niż wykłady, na których siedzimy po 3 h (oczywiście z przerwami), ale to nie zmienia faktu, że ciągłe słuchanie wykładowcy potrafi znudzić i w ostateczności zasypiamy :P
No nic, pokażę zdjęcia. Miałam na sobie płaszczyk, który wylicytowałam aż za 40 zł na allegro nówka sztuka :D plus szare rajstopki, i jazzówki pod kolor płaszczyka i oczywiście szal-tubę,z którym nie mogę się rozstać!!! :)

 

Mam nadzieje, że w najbliższe dni trochę poprawi się pogoda i wtedy będę mogła zrobić ciekawszy wpis z ciekawszymi zdjęciami!

Pozdrowienia!!:*