Pamiętam jak parę ładnych lat temu ( około 12 ) wzór moro był totalnym hitem! Od spodni po bluzki na naramkach, które chyba każdy miał! Jak to bywa z wieloma rzeczami nagle staje się wiochą i tandetą, a potem znowu wracają do łask! Tak jest właśnie było w moim przypadku. Spodnie z dzisiejszego postu bardzo przypadły mi do gustu, mam na nie wiele pomysłów, co na pewno zobaczycie kiedyś na blogu. Poza tym lubię w nich to, że nie rzucają się bardzo w oczy jako moro. Całą stylizację chciałam zachować w kolorach czerni - jak widać płaszczyk, koszula, torebka i militarne buty, a całość przełamać dużym kolorowym naszyjnikiem. Jeśli chodzi o buty - trampki na koturnie kompletnie mnie nie kupiły. Poza tym chodziła w nich połowa Poznania. Więc dlaczego mam takie na nogach ? Po pierwsze minął szał na nie, a po drugie znalazłam takie, które zupełnie odróżniają się od reszty. Są rewelacyjne i bardzo wygodne. Czekam tylko, aż stopnieje śnieg i będę mogła się w nich pokazać.
A teraz zostawiam Was ze zdjęciami :)
Płaszczyk - SAMMY DRESS
Koszula - PRIMARK
Spodnie i naszyjnik - CHICNOVA
Buty - SHOELOOK
Torebka - SUPER DODATKI
{\rtf1\ansi\ansicpg1252
{\fonttbl\f0\fnil\fcharset0 Verdana;}
{\colortbl;\red255\green255\blue255;\red0\green0\blue0;\red255\green255\blue255;}
\deftab720
\pard\pardeftab720\sl320\partightenfactor0
\f0\fs22 \cf2 \cb3 \expnd0\expndtw0\kerning0
\outl0\strokewidth0 \strokec2 }